Pielgrzymka DZIECI KOMUNIJNYCH do Matki KALWARYJSKIEJ…
Dzieci, które w tym roku rozpoczęły pełne uczestnictwo we Mszy świętej powędrowały razem z rodzicami, rodzeństwem i dziadkami do Kalwarii Zebrzydowskiej…
Wędrowały do MAMY tuż po święcie naszych ziemskich Mam. Dziękowały za dar I Komunii świętej, a ks. Ariel modlił się podczas Mszy świętej właśnie w ich intencjach i ich najbliższych, aby pomagali im swoim przykładem wędrować za Chrystusem w stronę nieba.
Jak ważne to było pielgrzymowanie mogliśmy usłyszeć od kaznodziei Mszy świetej, w której uczestniczyli.
Kochane dzieci nie bójcie się kochać Maryi. Nie bójcie się nazywać Maryi swoją Mamą, Mamusią. Nie bójcie się powierzać jej trudnych spraw, nie myślcie, że ona jest bezradna. Ona zawsze wstawia się za wami u swojego Syna. Kiedy mały Karol (później Jan Paweł II) klęczał przed laty w tej kaplicy Matki Bożej tuż po swojej Pierwszej Komunii Świętej, na której niestety zabrakło jego mamy Emilii ponieważ zmarła. Jego ojciec, również Karol wskazując mu na ten obraz palcem do góry mówił Karolku, odtąd Ona będzie twoją Matką. Testament z krzyża który słyszeliśmy w Ewangelii spełnił się w życiu świętego Jana Pawła II dlatego że on przyjął Maryję do siebie, a Ona go nie zostawiła. Poprowadziła go na Stolicę Piotrową. Kiedy do niego strzelano zmieniła bieg kuli, aby przeżył bo miał jeszcze wiele do zrobienia na tej ziemi. Cały czas była z nim, a on powtarzał tylko Totus Tuus – cały Jestem Twój Maryjo. To wystarczyło, to jego zawierzenie. Dlatego nie bójcie się przyjąć Maryję za Matkę i powtarzać Jej Maryjo… ja Kamila, ja Łukasz, jak Ksawery, ….. Cały Jestem Twój, cała jestem Twoja, a Ty mnie weź za rękę bo jestem małym dzieckiem w wielkim świecie. Poprowadź mnie tak, jak prowadziłaś Karola Wojtyłę drogą do świętości .
Na kazaniu usłyszeliśmy jeszcze o szczególnej drodze tu na Kalwarii.
Chrystus uczynił sobie jak to określił Jan Paweł II rezerwuarem wszelkich łask. Każdy może tu przyjść i dotknąć, jeżeli tylko chce tajemnicy wędrowania za Bogiem, czego plastycznym przykładem są te dróżki na których doświadczamy tego co znaczy kroczyć za Chrystusem. Doświadczamy Jego łaski, Jego przemiany.
Więc z modlitwą wędrowaliśmy po Kalwaryjskich Dróżkach Pana Jezusa niosąc w sercach ogrom intencji. Wszystkie powierzalismy przez ręce Maryi, naszj Matki, a Ona niosła je z nami.
Dziękujemy Bogu, Rodzicom, Rodzenstwu, Dziadkom za wspólne wędrowanie i radosną modlitwę.