OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA… Zobaczmy myśli i pamiątki o św. Janie Pawle II… – Rzymskokatolicka Parafia Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Porąbce

Kończy się tydzień świętowania JUBILEUSZY: 100 lecia urodzin ŚW. JANA PAWŁA II i 25 lecie Jego jednodniowej pielgrzymki do naszej diecezji… Były więc to daty: 18 maja 1920 roku i 22 maja 1995 roku… Nasza Diecezja miała wtedy 3 latka…

Przygotowując się do tego świętowania zaprosiliśmy do podzielenia się osobistym świadectwem i zdjęciami:

Moje spotkanie z Ojcem Św. Miało miejsce w Rzymie 10 czerwca 1998 roku. Byłam z grupą ze Szkoły Podstawowe nr 2 w Porąbce – Kozubniku na pielgrzymce zorganizowanej przez dyrektor szkoły Annę Walusiak i ks. proboszcza Eugeniusza Nycza. Było to dla mnie dla nas (byłam z córką Zuzanną miała wtedy 12 lat) niesamowite przeżycie nie do opisania. Mieliśmy niesamowite szczęście, że spotkaliśmy się z Ojcem Św. Janem Pawłem II .

Pamiętam jakby to było wczoraj, a minęło tyle lat i Ojca Św. nie ma wśród nas. Czekaliśmy po mszy św. na Placu Św. Piotra w Watykanie i patrzyliśmy jak grupy po kolei podchodziły na audiencję. I mieliśmy cichą nadzieję, że może też spotkamy się z Nim. I udało się dzięki Ojcu Hejmo który zawołał naszą grupę na spotkanie z Ojcem Św. Na spotkaniu Ojciec Św. rozmawiał z nami bardzo serdecznie, pytał o różne życiowe sprawy. A z ks. proboszczem jak ze starym znajomym pytał go – Gieniu gdzie ty teraz jesteś? Byliśmy bardzo wzruszeni płakaliśmy wszyscy rzewnymi łzami ze szczęścia. Pokazują to załączone zdjęcia. Halina

Pamiątkowymi fotografiami podzieliła się rodzina Niezgodów i Zontków.

Nazywam się Urszula Bieniek i jestem córką zmarłej Stanisławy Miros. Ostatnio usłyszałam ogłoszenie o tak szczególnym zaproszeniu dzielenia się swymi pamiątkami ze spotkań, ze Św. Janem Pawłem II.
Z wielką przyjemnością pragnę przesłać zdjęcia mojej mamusi, z pielgrzymi do Rzymu i osobistego spotkania w dniu 15.04 1986r. z Naszym Św. Janem Pawłem II. Mamusia zawsze z wielką radością opowiadała o tym spotkaniu, o tak wzruszającej chwili. Mam też jej sukienkę, którą miała w tym dniu na sobie. Do dziś sukienka zachowała się bez naruszenia, a ja jestem bardzo szczęśliwa, że mogłam dostać ją od mojej mamusi.