Drugi dzień świętowania WIELKIEJ NOCY pod znakiem WODY
Dzisiaj jest taki wyjątkowy dzień… (i tu dialog z dziećmi) Tomek jak się nazywa dzień dzisiejszy…, lany poniedziałek …, śmigus dyngus… to taki dzień, w którym się leje wodą… Musimy sobie zadać inne pytania dlaczego w święta wielkanocne, w drugi dzień świąt leje się wodą? … bo to jest taka tradycja…, ważniejsze jest jednak jest to, skąd się wzięła ta tradycja. (z dialogu ks. Ariela z dziećmi na Mszy św. rodzinnej)
Mamy tu w prezbiterium takie miejsce, przy którym się chrzci…, to CHRZCIELNICA. W czasie Liturgii Wigilii Paschalnej, w Noc Zmartwychwstania ksiądz proboszcz wlał wodę i poświęcił wodę. Ta trójka dzieci, których rodzice wprowadzili przed chwilą do kościoła zostaną obmyte w wodzie chrztu świętego. Wielkanoc to jest dzień udzielania chrztu, chociaż my chrzcimy przez cały rok. Przez wiele wieków chrztu udzielano tylko raz w roku – w Wielkanoc. Od urodzenia dziecka rodzice czekali aż do Wielkanocy, ale przede wszystkim w Wielkanoc chrzest przyjmowali dorośli. Dzięki temu na przykład wiemy kiedy został ochrzczony Mieszko I. Bo wiemy, że ochrzczony został w 966 roku i kronikarz nie podał daty – wiecie dlaczego? Bo w tamtych czasach było oczywiste, że on był ochrzczony w Wielkanoc, czyli wtedy o ile dobrze pamiętam było 14 kwietnia.
Czym to nasze polewanie wodą różni się od chrztu świętego? … Tak, my lejemy się wodą, a ksiądz chrzci wodą święconą…, my polewamy się wodą jaka była w dzbanku…, ksiądz nalał wody do chrzcielnicy i nad nią odśpiewał modlitwę, w której prosił o to, aby ta woda stała się tą – która niesie łaskę. I od tej chwili to już jest ta woda, którą widzimy na obrazie Jezusa Miłosiernego. Kiedy przebito Serce Jezusa po śmierci wypłynęły z niego strumienie krwi i wody. Ta woda jest tu w chrzcielnicy. To w tej wodzie zostaliśmy umyci w czasie chrztu. Ta woda daje nowe życie – woda, która wypływa z boku Chrystusa. Zaś krew która wypłynęła z Jego boku jest tu – kiedy przystępujemy do stołu Eucharystii. To dwa sakramenty, a trzeci to jest sakrament Ducha Świętego. Bo zanim Jezus umarł tchnął Ducha i te trzy sakramenty nazywamy sakramentami wtajemniczenia chrześcijańskiego, które sprawiają, że jesteśmy uczniami Chrystusa: Chrzest – Eucharystia i sakrament Bierzmowania.
Chcę życzyć sobie najpierw i każdemu z Was byśmy tu ZAWSZE nie tylko w Wielkanoc przychodzili dla Niego, dla JEZUSA, który nas KOCHA. Bo On tu jest cały czas z nami żywy i zmartwychwstały. Dzieła i żyje w swoim Kościele właśnie w tych świętych znakach, w tych SAKRAMENTACH, które ciągle płyną z Jego boku. Uczestnicząc dzisiaj w tej Eucharystii i patrząc na ten Chrzest święty prośmy, by Pan Bóg w nas ten łaskę chrztu nowego życia, życia wiary w nas odnowił.