Bez kategorii

Biały tydzień… Dziękujemy za kapłanów, nauczycieli i wychowawców.

Po rodzinie sporą część czasu spędzamy w szkole. Dlatego czwartek został zaplanowany czasem modlitwy na Tych, któzy uczą i prowadzą w poznawanie Boga i świata…Ale jak codzień najpierw nabożeństwo majowe, można powiedzieć akapella… Organy dzisiaj milczały…

I Msza święta, a w kazaniu ksiądz Ariel postawił pytanie, czy Pan Jezus chodził do szkoły?

Ewangelia niewiele nam mówi o dzieciństwie Pana Jezusa …  Kiedy wrócił z Egiptu zamieszkał w Nazarecie i potem tylko Święty Łukasz wspominał Panu Jezusa, gdy miał lat 12 i Matka Boża z Józefem zabrali go na pielgrzymkę do Jerozolimy, a potem Pan Jezus pojawia się nam jako dorosły. Poza Pismem Świętym mamy też inne informacje, choćby wykopaliska archeologiczne. Stąd wiemy, że w małym mieście Pana Jezusa, w Nazarecie była synagoga, czyli miejsce modlitwy. Bardzo prawdopodobne, że skoro była synagoga to był w tej synagodze ktoś, kto był tak zwanym rabinem. To tak jak Pan Jezus był przez swoich uczniów nazywany po hebrajsku Rabbi, a Maria Magdalena mówiła nawet do niego zdrobniale Rabbuni, to znaczy tak zdrobniale Mistrzuniu. Taki rabbi był nauczycielem, który wykładał Prawo w czasie sobotnich spotkań. Żydzi chodzili do synagogi modlić się w sobotę, ale też w ciągu tygodnia przeprowadzano tam dzieci, które były uczone właśnie przez tego rabbiego pisania, czytania języka hebrajskiego z Biblii . Wiemy z Ewangelii, że  Pan Jezus gdy przyszedł do synagogi  w Nazarecie to dali Mu fragment Pisma Świętego – stanął i czytał, czyli ktoś Go czytać nauczył.

Dzisiaj dziękując za waszych nauczycieli i wychowawców, którzy pomagają wam poznawać i odkrywać świat módlcie się za nich, dziękujcie za nich. Módlcie się też o to, żebyście nigdy nie przestali być ciekawi świata. Żeby się nigdy w waszym sercu nie zrodziła taka pokusa, a po co mi to? Aby nigdy w waszym życiu nie ustała w was ta ciekawość pytania, może nawet czasami natarczywego, żeby rozumieć, poznać otaczający nas świat.

I dzisiejsza „ciekawa niespodzianka – zachęcajka” księdza Ariela.

Chcę was zaprosić do tego byście nie tylko dzisiaj dziękowali za swoich nauczycieli i za to co wam przekazują, ale chciałbym was zachęcić,  żebyście będąc w szkole na różnych etapach nauki (przecież pójdziecie do dalszych szkół, pójdziecie na studia) umieli też czasami podziękować swoim nauczycielom za lekcje, za wytłumaczenie czegoś, za pomoc wam okazaną. Uczcie się takiej wdzięczności  – popatrzcie jak wiele już się nauczyliście przez te trzy lata…  Jak macie jakąś lekcję, która wam się bardzo spodobała to wychodząc z sali podbiegnijcie do biurka i powiedzcie „dziękuję”. Jak coś zrozumiałeś, to powiedz „dziękuję” za to, bo tego do tej pory nie rozumiałem. Nie bójcie się też pytać. Uczniowie dzisiaj się bali w Ewangelii zapytać i Pan Jezus widział po nich, że się męczą z tym pytaniem w środku i samym odpowiedział na to pytanie.
Zachęcam więc was do takiej wdzięczności. Szkoła to jest bardzo ważny czas w życiu bardzo ważny więc przeżyjcie go i przeżywajcie go bardzo dobrze, pięknie.