Msza święta PASTERSKA w naszym kościele…
Ponad 2000 lat temu, w tę niezwykłą noc, kiedy nie chce nam się spać, choć jesteśmy bardzo zmęczeni Kościół czyta co roku ten sam fragment Ewangelii. Fragment wyjątkowy, bardzo wzruszający o parze wędrowców, którzy z dalekiego Nazaretu idą do Betlejem z rozkazu wielkiego władcy i tam nie mając kąta dla siebie w zwykłej stajni przychodzi na świat ich niezwykły Syn…
Ta historia o Dziecku położonym w stajni porusza najgłębsze struny naszego serca. Te same słowa Ewangelii świętego Łukasza czytał przed 8 wiekami niezwykły człowiek św. Franciszek. Człowiek, który Boga traktował na serio, który jego słowo traktował bardzo dosłownie. Dla którego Ewangelia była tu i teraz. To on czytając fragment właśnie świętego Łukasza, który słyszeliśmy przed chwilą o tym, że Maryja powiła swego pierworodnego Syna owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie pragnął przeżyć namacalnie nie tylko dla siebie, ale dla wielu, wielu ludzi. Dlatego właśnie 8 wieków temu w małej miejscowości w Greccio, we Włoszech wyszukał stodołę stajnie żłób sprowadził do tej starej stajni woła i osła zwołał mieszkańców Greccio, aby na nowo przeżyli Boże Narodzenie i dlatego od 800 lat w tak wielu miejscach na świecie możemy stanąć przed taką oto szopką, którą przed chwilą uroczyście poświęciliśmy. Po co nam ta szopka? Po co ona była Franciszkowi? Po co ona była mieszkańcom Greccio?
Ta nasza szopka jest nam dzisiaj potrzebna byśmy na nowo uwierzyli po pierwsze w to, że Bóg przechodzi naprawdę. To nie jest historia z baśni 1001 nocy, to nie jest ckliwa opowiastka, która ma sprawić że 2 dni w roku będziemy mieli lepszy nastrój. To jest prawda Najświętsza. Uwierz, że Bóg naprawdę stał się człowiekiem. Jeśli boisz się zaufać komukolwiek, to uwierz Jemu. Wszystkie religie świata mówią o tym, że to ty masz się wspinać po drabinie do nieba. W Chrystusie Bóg staje się jednym z nas. Przyjmuje nasze życie, żeby cię do nieba zabrać, żeby ci pomóc do niego wejść, żeby ci wskazać do niego drogę.
Jeśli uwierzysz już w to, że to stało się naprawdę to nie myśl, że to jest historia sprzed lat, że to jest przeszłość, że to jest piękne wydarzenie, które miało miejsce 2000 lat temu. Ewangelia mówi „Dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel”. Dziś tej nocy! To znaczy TERAZ, bo tylko „teraz” jest chwila, w której możesz przyjąć Zbawiciela. To „teraz” to jest jedyny moment twojego życia, kiedy możesz swoją miłością odpowiedzieć na Jego Miłość. Jeśli do tej pory nie odpowiadałeś na Jego Miłość albo odpowiadałeś byle jak, to nie przekreśla tego, że możesz przyjąć tę Miłość dzisiaj. Przeszłości nie da się zmienić, przyszłość nie wiadomo jaka będzie, „dzisiaj” możesz przyjąć Boga, który stał się Człowiekiem, który chce przyjść do ciebie. Jedyne co cię ogranicza, jedyne co ogranicza jego ręce, to jest szalona Jego Miłość, która pozwoliła się ograniczyć twoją wolnością, twoim wolnym wyborem. Dlatego ta szopka tak bardzo jest potrzebna, abyś uwierzył, że on przyszedł naprawdę dzisiaj do ciebie. Nie do wszystkich ludzi, nie do ludzkości, ale do ciebie. Do Ciebie z twoimi dzisiejszymi problemami, radościami, z twoim życiem. Do ciebie i dla ciebie zstąpił z nieba na ziemię by cię zbawić. Aby miejsce w niebie nie pozostało puste, żebyś nie przegrał wieczności, żebyś nie zmarnował tego co doczesne.
Dźwięki Orkiestry Dętej jeszcze na zewnątrz sprawiły, że radość świętowania rozniosła się od naszego kościoła dalej…