Poznaliśmy dzieło Intronizacji Najświętszego Serca Pana Jezusa.
Gościem niedzielnych Eucharystii w naszej parafii był dzisiaj ojciec Waldemar Sojka, redemptorysta – krajowy duszpasterz wspólnot intronizacyjnych.
Kilka jego myśli… „Słowo, które dziś do was kieruję jest zachętą do włączenia się wielkie dzieło modlitewne intronizacji Najświętszego Serca Pana Jezusa.
Święty Jan Paweł II powiedział kiedyś, że ostatni wysiłek Bożej miłości to jest powrót do kultu Bożego Serca i Boże Serce jest lekarstwem na bolączki współczesnego świata. Podobnie powiedział o Bożym miłosierdziu, że kult Bożego Miłosierdzia to antybiotyk na problemy współczesnego świata. A więc jest lekarstwo na podziały, na to wszystko co powoduje grzech. Grzech powoduje podziały pomiędzy ludźmi, oddalenie się od Boga i oddalenie się od drugiego człowieka. Jedynie nawrócenie, przebaczenie grzechów może spowodować, że możemy powrócić do jedności. Jedność to jest widomy znak, że Chrystus jest pomiędzy nami.
Chrystus kiedy modlił się w Ogrójcu prosił apostołów, żeby z Nim trwali na modlitwie. Jezus trzykrotnie oddalał się od nich, a oni zasypiali. Wspólnoty Intronizacji Najświętszego Serca Pana Jezusa powstały jako odpowiedź na wezwanie Chrystusa – CZUWAJCIE. Pan Jezus upomina się o tą godzinę wspólnej modlitwy, godzinę adoracji. Członkowie wspólnoty dzieła Intronizacji podejmują posługę przede wszystkim cotygodniowej adoracji przed wystawionym Najświętszym Sakramentem.
Modlitwa zawsze jest najważniejszym czasem naszego życia. Czas poświęcony Bogu nigdy nie jest czasem straconym, a właśnie trwanie przed Jezusem, przed żywym Bogiem jest tak zbawienny. Żyjemy w czasach szybkich, nerwowych, powierzchownych bardzo trudno nam się zatrzymać ale nie sposób iść pod górę szybko, nawet proste doświadczenie to potwierdza. Potrzebujemy się zatrzymać, nabrać siły, wyrównać oddech by iść jeszcze szybciej, jeszcze mocniej. I właśnie po to są wspólnoty, żeby poprzez modlitwę, zadośćuczynienie, czyny pokuty wielbić Pana Boga”.