Rekolekcje adwentowe z Maryją i św. Katarzyną Labouré
U progu Adwentu (27-29 listopada) poprowadził je dla nas ks. Tomasz Falak Dyrektor Domu Księży Emerytów i ojciec duchowny Archidiecezji Łódzkiej.
Ksiądz Tomasz zaprosił nas abyśmy przenieśli się sercem i wyobraźnią do miejsca, w którym Maryja objawiała się świętej Katarzynie Labouré. Kaplica sanktuarium Cudownego Medalika znajduje się w pobliżu dość ruchliwej ulicy Rue du Bac , niedaleko dużego i renomowanego centrum handlowego. Wchodząc w podwórko owej kamienicy możemy wyciszyć się odciąć od ulicznego gwaru i handlowego ruchu. Na freskach ściany bocznej poznajemy historię objawień. Jest ona o tyle dla nas ważna, że możemy ją odnieść do naszych czasów. Kamienica jest własnością sióstr Szarytek. Mają one tam macierzysty dom zakonny pamiętający czasy świętego Wincentego a Paulo i świętej ludwiki Marii – założycieli Zgromadzenia. W drugiej połowie XVII wieku siostry Szarytki mają za zadanie opiekować się chorymi i ubogimi. To pierwsze w dziejach kościoła we Francji zgromadzenie nie klauzurowe. Siostry do wypełnienia swojej misji nie musiały zamykać się w celach, za odcinającymi ich od świata kratami, ale wręcz przeciwnie miały często i wnikliwie wypełniać przestrzeń zajmowaną przez paryską biedotę.
Rozważając ówczesne czasy, oraz życie i wybory św. Katarzyny podsunął nam Rekolekcjonista kilka pytań na nasze czasy;
– czy na progu Adwentu chcę odciąć się od codziennego zgiełku i szaleństwa zakupów. które są nam lansowane w bardzo wielu reklamach, czy chce wejść w taką przestrzeń ciszy, kiedy łatwiej jest poznać wolę Pana Boga i gdzie łatwiej jest nawiązać z nim osobową więź.
– ważna jest pytanie również dotyczące naszego powołania. Czy mam świadomość, że Bóg w sakramencie święceń, czy w sakramencie małżeństwa daje nam środki do ich podejmowania i wypełniania.
– czy przezwyciężamy pokusę lenistwa. A ono każdego z nas dotyka począwszy od dzieci w szkole przez studentów przez ludzi młodych aż do tych którzy są dojrzali i zaprawieni w różnych trudnościach życiowych.
– czy swoją pracą służę bliźnim? Pan Bóg chce abyśmy poprzez pracę służyli innym naszymi zdolnościami, czasem naszymi kompetencjami. Niezależnie od tego jak bardzo zasila się co miesiąc nasze konto bankowe mamy służyć tym, z którymi pracujemy i dla których pracujemy. To bardzo ważne, ażeby mieć takie poczucie wypełniania swoich zawodowych obowiązków.
– czy rozpoczynam dzień modlitwą choćby krótką modlitwą? Czy w ciągu dnia odnoszę to co robię do Pana Boga przez choćby krótkie tak zwane akty strzeliste „Jezu ufam tobie”, „Jezu ty się tym zajmij”, a wreszcie wieczorna modlitwa. Też jest istotna bo ona nas odnosi do tego co udało nam się zrobić. Dobrze jest znaleźć czas, aby przed spoczynkiem znowu połączyć się myślą sercem z Panem Bogiem, który nas wspierał w danym dniu, abyśmy jego wolę wypełniali.
– ważne jest też nawiedzenie Najświętszego Sakramentu. Tutaj Pan Jezus jest najbliżej nas. On jest realnie obecny w Najświętszym Sakramencie a więc możemy Go spotkać osobiście i głęboko zanurzyć się w Jego obecności adorując Go, czy wypraszając potrzebne łaski.
– czy nie lękam się tych zadań, jakie Pan Bóg mi wyznacza, czy nie uciekam od swoich obowiązków czy od trudnych wyzwań na przykład w alkohol albo w jakiś inny nałóg. Może nie nałóg, ale jakieś złe przyzwyczajenie? Jak sobie z tym radzę? Może warto i wtedy udać się na modlitwę i ten smutek czy ten lęk przedstawić Panu Jezusowi. Ot tak po prostu, będąc przy nim. Niewiele nawet mówiąc, nie odmawiając wiele modlitw tak po prostu być przed Panem. Czy zatem kiedy boję się jakiegoś trudnego zadania czy modle się o potrzebne łaski – wytrwałość i determinację w spełnieniu tego co Pan Bóg ode mnie oczekuje?
– czy czuję się odpowiedzialny za Wspólnotę Kościoła, którą też tworzę na mocy sakramentu chrztu? Widzimy, że Kościół potrzebuje odnowy, ale czy jesteśmy zaangażowani w to, by do tej odnowy doprowadzić przez swoje własne zaangażowanie w kontakt z Panem Bogiem i w kontakt z innymi, którzy mają wpływ choćby na wspólnotę parafialną?
Na zakończenie tych dni skupienia, rozważań adwentowych może warto zadać sobie pytanie: w czym i jak pragnę naśladować Maryję? Tak jak święta Katarzyna naśladowała Ją właśnie w takiej codziennej, pokornej służbie drugiemu człowiekowi, a w nim samemu Bogu. W odpowiedzi na to pytanie dobrze jest sięgnąć po różaniec, aby rozważając tajemnice i wydarzenia zbawcze dostrzec w nich udział Matki Bożej. Ksiądz Tomasz podzielił się z nami własnymi rozmyślaniami, ale zostawiamy je do naszej grudniowej „Sygnaturki”… Przypomnienie ich poczeka… A tutaj pozostawiamy wyzwanie adwentowe – wybierz sobie jakąś tajemnicę różańca i chodź z nią cały Adwent. Spisuj swoje myśli, a może odważysz się przesłać je na naszą parafialną pocztę… kontakt@parafiaporabka.pl
Dziękując księdzu Tomaszowi za dar rozważań adwentowych, za nad wyraz uspokajający głos, który nas wyciszył na ten adwentowy czas składamy serdeczne „Bóg zapłać”.