Bez kategorii

Biały tydzień… Dziękujemy za nasze BABCIE I DZIADKÓW.

Dziękujemy Babciom i Dziadkom za ich obecność przy nas… W sercach uśmiech wnucząt tego jest symbolem.

Ale najpierw nasza Lurdzka Grota Maryi i majówka.

Kiedy gromadzimy się w kolejny dzień białego tygodnia możemy się zastanowić dlaczego wśród tej bieli i koloru jasnego dzieci pierwszokomunijnych to kapłan ubiera ten czerwony ornat. Dziś przeżywamy święto patrona Polski świętego Andrzeja Boboli, który został zamęczony przez kozaków i prosimy go o wstawiennictwo dla nas, żebyśmy wytrwali w wierze. Polecamy też dzisiaj naszych DZIADKÓW i nasze BABCIE, aby Pan Bóg im błogosławił, a zmarłych przyjął do wiecznej radości. Pamiętajmy w naszej modlitwie o Babci księdza Ariela śp. Irenie, której jutro będzie jej pogrzeb.

Kiedy na początku Mszy świętej rozbrzmiewała pieśń „Ludu kapłański, ludu królewski, zgromadzenie święte, ludu Boży, śpiewaj Twemu Panu!” Była to pieśń nie tylko dla kapłanów, ale dla wszystkich ochrzczonych, dla całego ludu Bożego. To i dla was kochane dzieci, dla waszych rodziców i dziadków za których się dziś szczególnie modlimy. Pan Jezus modlił się, aby byli jedno. Aby Jego uczniowie byli jedno jak On jest jedno z Ojcem i Duchem Świętym. Brak jedności bardzo boli Pana Jezusa. Tak również bolało dzisiejszego patrona świętego Andrzeja Bobolę i za to poniósł śmierć męczeńską. On chciał, żeby chrześcijanie – uczniowie Jezusa stanowili jeden Kościół. Żeby się nie kłócili, żeby nie było między nimi wojen, nienawiści.
Św. Andrzej przypominał wytrwale wszystkim to, jak zresztą śpiewamy w innej pieśni: „Jeden chleb co zmienia się w Chrystusa Ciało z wielu ziaren pszenicznych się rodzi”. Też w naszej dekoracji jest ten chleb, który składaliście w niedzielę jako dar ofiarny, ale też są winogrona, z których robi się wino, które staje się krwią Chrystusa na ołtarzu. Z tych małych chlebków pozostało 5 – zobaczcie tam na tym witrażu w koszu jest też 5 chlebów. Była taka scena za życia Pana Jezusa kiedy 5 tysięcy mężczyzn przyszło i ich żony i dzieci to prawie 15 tysięcy  i nie mieli co jeść. Był tam chłopiec, który miał 5 jęczmienny chlebów i 2 ryby i to Pan Jezus pobłogosławił, połamał  i wszyscy się najedli do syta. Jeszcze zebrali kosze ułomków. Pan Jezus rozmnaża kiedy jest jedność, kiedy jest wspólnota, kiedy wszyscy się szanują, kochają. I o to trzeba nam Pana Jezusa prosić.