DRUGA KATECHEZA i 3 miejscowości portugalskie Pielgrzymów.
Co też odkryli w czwartek nasi Pielgrzymi uczestniczący w święcie Młodych w Portugalii. Niezawodni relacjonują…
WITAMY RADOŚNIE w kolejnej odsłonie naszego pielgrzymowania.
Dzisiaj przeżywaliśmy przed południem drugaą już Katechezę. Tym raze z biskupem wrocławskim, który tak się nam przedstawił: Ksiądz Maciej Małyga, biskup pomocniczy diecezji wrocławskiej – na biskupa jestem za młody, na młodzież jestem za stary; więc gdzieś tak pomiędzy tymi dwoma światami się kręcę…
Pod jego przewodnictwem modlitwa do Ducha Świętego.. A potem odczytanie Ewangelii o Kanie Galilejskiej… Praca w grupach razem z księdzem biskupem i przedstawienie odkryć, wniosków… Biskup zapisywał głosy młodych i głosił Katechezę…
Kilka myśli z katechezy:
Biskup zaprosił młodych, aby odpowiedzieli sobie na pytanie po co tu przyjechali? Czy tylko po to, aby zwiedzać? I podpowiadał… Jest coś o wiele ważniejszego, co nas tutaj sprowadziło. To znaczy pragnienia naszego serca, na które odpowiedzią jest nasz Pan. Chcemy żeby przez ten czas woda naszego życia przemieniła się w wino, czyli żeby nasze życie miało smak i zachowało dobry smak, aż do końca. Gdy ma się te kilkanaście lat tak jak wy teraz, to to pragnienie jest naprawdę mocne. Żeby nie żyć byle jak, żeby nie dać popsuć swego życia, żeby pójść za tym co Bóg zapisał w naszym sercu.
Bardzo lubię słowa z jednej z księgi Starego Testamentu. Myślę, że one dla wszystkich was będę bardzo pomocne. Jest Napisany młodzieńcze (czyli młody chłopaku; młoda dziewczyno) jak długo jesteś młody chodź drogami swego serca. Bóg nas do tego zaprasza, żeby chodzić drogami swego serca. Oczywiście to serce trzeba wychować, ono musi czuć dobrze ukształtowane, napełnione Ewangelią ale tak trzeba robić. Takich wyborów trzeba dokonywać – iść drogami serc. Potem jest dalsza część tego zdania i też jest bardzo ważna ( może rozumiemy ją bardziej wtedy, gdy jesteśmy starsi) Bo tam jest napisane – ale pamiętaj, że za to wszystko będzie trzeba kiedyś zapłacić. Czyli te wybory muszą być dobre, tak jak wczoraj rozważane wybory Maryi.
Maryja szła do swojej krewnej napełniona Duchem Świętym. Owocem tej drogi było piękne spotkanie posługa miłości, a to jest jedno z kluczowych pytań dla nas: jaki duch mnie prowadzi, jakich dokonuje wyborów. Duch Święty daje dobry smak zawsze, kiedy w czymś jesteśmy i kiedy o tym pamiętamy, ale potem gdy ta chwila dobrego smaku mija pojawia się jakaś gorycz.
Dzisiaj w drugi dzień naszej katechezy zróbmy albo postawmy w centrum tego rozważania, tego spotkania słowo PRZEŁOM, albo POCZĄTEK. Bardzo was do tego zapraszam, żeby dokonać w swoim życiu przełomu, albo dokonać nowego początku. Słyszeliśmy to w Ewangelii, że taki oto początek znaków uczynił Jezus. Żeby w naszym życiu dokonał się jakiś przełom, przejście, żeby coś się zmieniło; żeby woda stała się winem popatrzmy na Maryję.
Zastanawiam się nad siłą Maryi; o tym też mówiliście przed chwilą w swoich świadectwach ze spotkania w grupach; jak ona to zrobiła, że zauważyła ten brak. Prowadził ją Duch Święty. Ona była prowadzona przez dobrego Ducha, dlatego zauważyła brak wina. Ewangelia mówi tylko tyle, że Maryja tam była, ale to jest też sztuka, aby być. Bądźcie w taki sposób obecni jak Maryja, wielkodusznie, z zaangażowaniem.
Dzięki Maryi właśnie dokonał się w historii świata wielki przełom. Co by było, gdyby na wesel nieobecna była Maryja? Jasne to jest trochę gdybanie; ale Jezus nie uczyniłby tam pierwszego znaku, a potem kolejnych znaków, z których największym było zmartwychwstanie. Maryja zapoczątkowała wielką historię i ona też zapoczątkowała tę historię w uczniach, oni tam byli, widzieli, słuchali tego wszystkiego co się tam działo. Co ma być przełomem w naszym życiu, takim który sprawi, że inne przełomy będą możliwe? Ewangelia kończy się stwierdzeniem, że uczniowie uwierzyli Jezusowi. Jeśli chcemy dokonać w naszym życiu przełom skończyć z bylejakością; ze starym winem popsutym, czy wodą bez smaku. Pierwszą rzeczą jest uwierzenie Jezusowi.
Taki jest też sens Światowych Dni Młodzieży, żeby postawić Pana Jezusa w centrum swojego życia.
Obraz katechezy powstaje… Uzupełniliśmy kolejne pola…
Eucharystia w naszym kościele razem z księdzem biskupem…
Nasi kierowcy dzisiaj się trochę ukręcili… Odwiedziliśmy dzisiaj trzy miejscowości…
Pierwszą miejscowością do której nas zawieźli była Batalha… Cudny gotycki klasztor dominikanów z grobem portugalskiego króla Jana I
Zerknęliśmy na dziedziniec klasztorny
Niedokończona kaplica w stylu manuelińskim
I słynne portugalskie ciastka, które nazywają się Pastel de Nata… Pyszne…
A teraz Nazare urocze miasteczko nad Oceanem z sanktuarium Matki Bożej
I niesamowite widoki na ocean, oraz ciekawe miejscowe specjały
I obiad w plenerze, przygotowali nam gospodarze a my spakowaliśmy i jemy w Nazare
I odpoczynek w Nazare nad Oceanem
I u Maryi w FATIMIE… Wieczorny Różaniec i procesja eucharystyczna… Wyróznienie dla naszej grupy, nasz Kleryk prowadził ostatnią tajemnicę Różańca – ustanowienie Eucharystii
Ave Maryja… Totus Tuus…
Długi był dzisiejszy dzień… Bogu dzięki za ten błogosławiony czas…
Jutro katecheza i msza u nas i ruszamy na Lizbonę…