Idziemy wielkopostną drogą…
Aby nie mówić, że Jezus kiedyś tam umarł i zmartwychwstał, ale by być Jego świadkami i móc powiedzieć tak jak apostołowie „Jezus naprawdę zmartwychwstał i widzieliśmy go na drodze, bo ukazał się nam jak szliśmy do Emaus” potrzeba nam przygotowania wielkopostnego;potrzeba tych postów i wyrzeczeń; dobrych postanowień i miłości bliźniego. Potrzeba też w rozważania męki Jezusa w czasie odprawiania Drogi Krzyżowej i Gorzkich Żali.
Pierwszą Drogę Krzyżową poprowadził ks. Ariel z 7 dzielnymi chłopakami: Michałem, Szymonem, Oskarem, Nikodemem, Kamilem, Michałem i Franciszkiem. Pamiątką tegorocznych nabożeństw jest złożony z 6 sześcianów krzyż paschalny. Rozdano plansze do zrobienia pierwszego elementu.
W czasie Gorzkich Żali ksiądz Ariel będzie przybliżał znaki Triduum Paschalnego, aby dla nas były łatwe do odczytania i byśmy dzięki nim mogli te ŚWIĘTE DNI bardzo głęboko, realnie i rzeczywiście przeżyć.
Droga wielkopostna ma swój bardzo konkretny cel i nie trwa w nieskończoność. Ona do czegoś prowadzi jest z czymś związana – to PASCHA. Święto Paschy największe i najważniejsze ze wszystkich świąt. Słowo „pascha” nie nasze, ale hebrajskie słowo, które mówi o przejściu, oznacza tyle co „przejście”. Żydzi świętowali swoją paschę, a więc przejście z niewoli do wolności; z Egiptu do Ziemi Obiecanej przez Morze Czerwone i pustynię. I w to ich święto Paschy, w tę rocznicę przejścia z niewoli do wolności dokonuje się nowa, niezwykła Pascha, w której Syn Boży, który stał się Człowiekiem dokonuje dużo ważniejszego przejścia; dokonuje przejścia ze śmierci do życia. To jest dopiero PASCHA. Chrystus Pan, który przeszedł przez mękę i śmierć do życia chce, abyśmy z nim dokonali Paschy. Aby dokonała się nasza mała pascha – najpierw to małe przejście z niewoli grzechu do wolności dziecka Bożego. Więc po raz kolejny przeżywany czas naszego przygotowania do świętowania Triduum Paschalnego, szczytu całego roku liturgicznego.
U progu rozważań trzeba było wyjaśnić jak 4 nasze dni (Wielki Czwartek, Piątek, Sobota i Niedziela) równa się 3?
Do przeżycia tak wielkiego Misterium nie da się przyłożyć naszej miary czasu współczesnego XXI wieku, z naszymi dokładnymi zegarkami, które wyznaczają północ i zmiany dat. W ten wyjątkowy czas, kiedy mamy przeżyć mękę, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa Kościół zaczyna liczyć czas tak, jak liczono go w czasach Jezusa. Ten sposób liczenia czasu wyrywa nas zupełnie z naszego myślenia o czasie, z naszego pojmowania tego, czym jest czas dla nas. Nowy dzień to wschód słońca, nowa nadzieja nowy czas.
Jezus i jego bliscy to byli ludzie, którzy bardzo uważnie czytali Biblię. Ze Słowem Bożym liczyli się bardzo i to Słowo Boże kierowało ich codziennym życiem. Każdy pobożny Żyd, tak samo Jezus wiedział, że zanim Bóg stworzył niebo i ziemię, to najpierw była ciemność. Dopiero potem Bóg rzekł; niech się stanie światłość. Logiczne więc dla każdego wierzącego Żyda było to, że ciemność jest starsza od światła, że noc była najpierw, a potem był dzień. Nowy dzień zaczynał się o zachodzie słońca, czyli wieczór to był początek nowego dnia. Taka jest logika biblijnego myślenia. Stąd w tym tajemnicy paschalnej Chrystusa będą to 3 ŚWIĘTE DNI:
PIERWSZY dzień męki i śmierci (o zachodzie słońca w czwartek kiedy Jezus siada z uczniami do wieczerzy, idzie do Ogrodu Oliwnego, jest pojmany, sądzony, idzie drogą krzyża, umiera i przed szabatem w pośpiechu jest złożony w grobie)
DRUGI dzień spoczynku w grobie (wieczorem wielki piątek Jezus już leży w grobie i nic się nie dzieje, bo jest szabat aż do zachodu słońca. Ojcowie Kościoła powiedzą ostatni szabat w historii. Tak jak Bóg odpoczął po stworzeniu świata, tak Syn Boży, Jezus Chrystus po swojej męce, po dziele zbawienia świata odpoczywa w grobie, w którym został złożony przez swoich przyjaciół )
TRZECI dzień zmartwychwstania, a ściślej mówiąc NOC ZMARTWYCHWSTANIA.(sobotni zachód słońca i zaczyna się nowy dzień; właśnie dlatego mówimy, że trzeciego dnia zmartwychwstał i ten trzeci dzień zaczyna się od tej niezwykłej nocy którą nazywamy wielką, stąd nazwa WIELKANOC. Ta noc wiedziała zmartwychwstanie Jezusa i dlatego w tę noc zbieramy się na czuwanie i modlitwę, żeby zobaczyć i przeżyć zmartwychwstanie Chrystusa, a później o świcie i przez cały dzień jeszcze je celebrować)