Rekolekcje dobiegły końca… przesłanie do każdej, do każdego z nas…
Środa była czasem Sakramentu Pojednania i Eucharystii. Wszystkie rozważania poprzednich dni prowadziły do tych szczególnych wydarzeń w drodze szukania odpowiedzi na pytanie: Kim dla mnie jest Jezus Chrystus?
Szczególnym znakiem było dzisiejsze błogosławieństwo rekolekcyjne, które przyjmując na zakończenie mogliśmy zyskać odpust zupełny.
Ale zanim błogosławieństwo to i MYŚL DO REFLEKSJI POREKOLEKCYJNEJ… dla wszystkich…, dla dzieci, młodzieży i dorosłych w formie świadectwa ks. Marcina:
Będąc kiedyś na jednej parafii bardzo podobnej wielkością do waszej prowadziłem grupę Oazy, potocznie nazywanej fachowo Ruch Światło – Życie. Chodziło na te spotkania około 50 osób i zachęcałem ich do tego, żeby dzielili się i umacniali siebie nawzajem w dawaniu świadectwa. Żeby przede wszystkim siebie nawzajem informowali o tym, że byli na mszy świętej. Oni sami wpadli na pomysł, że od czasu do czasu wysyłali nawet sobie nawzajem smsy z takim zdaniem: „Jestem szczęśliwy spotkałem Jezusa”. Po roku spotykania się na co tygodniowych spotkaniach przyszedł pewien mężczyzna do mnie mówiąc: proszę księdza to jest niesamowita… Ja przez wiele lat nie chodziłem do kościoła, nie uczestniczyłem we mszy świętej ,ale od pewnego czasu mój syn przychodził do domu i mówi : „mamo. tato – jestem szczęśliwy bo spotkałem Jezusa; byłem na mszy świętej”. Dla mnie były to szokujące słowa i zacząłem zastanawiać też nad sobą. To mój syn po wielu latach zmotywował mnie do tego, żeby wrócić do kościoła. Moi drodzy umacniamy się nawzajem, dawajmy piękne świadectwo tego, że być człowiekiem wierzącym, to być człowiekiem radosnym. Tą radością umacniamy siebie nawzajem. To, jak my się do siebie odnosimy, jakich słów do siebie używamy, to jak przeżywamy różne wydarzenia liturgiczne, to jest zachęta dla tych, którzy może dawno już nie przychodzą tutaj na mszę świętą i na modlitwę . żeby jednak tu przychodzić to co wielokrotnie mówiłem na koniec Jeszcze raz powiem co już mówiłem… Przychodząc tu na msze świętą dla wszystkich naszych bliźnich jesteśmy najpiękniejszą reklamą Pana Jezusa. Obyśmy siebie nawzajem tak umacniali, żeby nas było jak najwięcej, bo w tym naszym kościele jest wiele miejsc, które przez może kilka ostatnich lat nasi bliźni nie chcą zajmować, ale JEZUS TU NA NAS CZEKA. ZA KAŻDYM RAZEM NAS ZAPRASZA. Obyśmy nigdy tego zaproszenia nie odrzucali, ale go przyjmowali z otwartością serca.
I wieczorne DZIĘKUJEMY KSIĘŻE MARCINIE... słowo Parafian i księdza Proboszcza.
Księże Marcinie w imieniu całej wspólnoty parafialnej pragniemy podziękować Księdzu za wygłoszenie rekolekcji wielkopostnych dla naszej parafii. Jesteśmy wdzięczni Bogu za to, że posłał do nas właśnie Ciebie drogi księże Marcinie. Ufamy że dzięki Twojemu nauczaniu ogień Bożej miłości rozpali nasze serca, dotknie je i napełni. Przeżyliśmy tyle pięknych i wzruszających chwil. Od pierwszego dnia Twoje słowa trafiały do naszych serc. Bardzo obrazowo i dynamicznie dotykałeś kwestii wiary. Przypominałeś nam, że należymy do tej samej DRUŻYNY JEZUSA CHRYSTUSA i że to KRZYŻ CHRYSTUSOWY JEST NASZYM ZNAKIEM. Dostaliśmy wspaniałą RECEPTĘ NA SZCZĘŚCIE. Ten czas uświadomił nam, że aby być autentycznym świadkiem wiary trzeba otworzyć swoje serce i wybrać właściwą drogę. Na pewno też od dziś będziemy się starali jak mówił Święty Jan Bosko „chodzić nogami po ziemi a sercem mieszkać w niebie”, by nasze życie z Bogiem prowadziło do świętości. Dziękujemy za trud i ofiarowany czas, za wszelkie dobro, którego doświadczyliśmy. Niech wszyscy ludzie spotkani na kapłańskim szlaku obdarzą księdza życzliwością i dobrocią, a wszechmogący Bóg niech każdego dnia rozpromienia swe oblicze, darząc cię łaską i pokojem. Matka Boża niech czuwa nad Tobą. Wdzięczni za ten czas rekolekcji zapewniamy o naszej modlitewnej pamięci.