AKTUALNOŚCI

Sakrament BIERZMOWANIA

W tym roku DWUNASTKA naszych kandydatów zameldowała się w odświętnym stroju „duszy i ciała” w kościele św. Bartłomieja w Czańcu, aby przez posługę ks. Biskupa Piotra Gregera umocnić się darami Ducha Świętego w sakramencie Bierzmowania.

 

Ksiądz Biskup w homilii odwołał się do dzisiejszej, a także wczorajszej Ewangelii… „Powiedział Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ja jestem bramą owiec. Wszyscy, którzy przyszli przede Mną, są złodziejami i rozbójnikami, a nie posłuchały ich owce. Ja jestem bramą. (…) «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto nie wchodzi do owczarni przez bramę, ale wdziera się inną drogą, ten jest złodziejem i rozbójnikiem. Kto jednak wchodzi przez bramę, jest pasterzem owiec. „(zob. J10,1-10)

A więc kilka myśli:

Pan Jezus przypomina nam dzisiaj, że my wszyscy bez wyjątku jak tu siedzimy mamy już za sobą to wejście przez bramę – to moment naszego chrztu. To było to przejście przez bramę mocą Chrystusa, wtedy weszliśmy do wspólnoty Chrystusowego Kościoła –  bo do Kościoła się wchodzi, a nie zapisuje.

Czy można się pozbyć tego, żeśmy się w ogóle w Kościele znaleźli?  Myśmy się w Kościele znaleźli dlatego, że rodzice przynieśli nas do kościoła. Przynieśli z balastem grzechu pierworodnego, z którym przyszliśmy na ten świat i w momencie chrztu myśmy się tego grzechu pozbyli,  raz na zawsze. Owszem mamy skłonności dalej do zła i popełniamy to zło, ale grzechu pierworodnego już nie ma i w miejsce tego grzechu pojawiła się łaska uświęcająca.  Po raz pierwszy w naszym życiu pojawiło się Boże życie w naszej duszy i ono uczyniło z nas świątynię Bożej obecności. To był ten moment kiedy przeszliśmy przez tę Bramę którą jest Jezus. Przeszliśmy uczciwie nie jak złodzieje, rozbójnicy. I w tym Kościele żyjemy, wzrastamy ku świętości.  

Mówiąc o Jezusie jako o Dobrym Pasterzu zastanawiamy się: co to znaczy, że my żyjemy w Kościele który jest „pasterski”. Co to znaczy, że nasze chrześcijańskie życie,  jeśli mamy zachować tożsamość ma być właśnie tym wymiarem pasterskim naznaczone?

Żeby to zrozumieć  trzeba zadać sobie pytanie: czym się różni stado owiec od np. stada krów? Czym się różni pasterz jednego i drugiego stada? Pasterz owiec zawsze idzie pierwszy, owce idą za nim po jego śladach. Owce są prowadzone… Słyszą jego głos, ten głos jest rozpoznawalny, a w przypadku krów pasterz idzie na końcu, bo akurat je się pogania; to jest zasadnicza różnica… My będąc Owczarnią jako wspólnota Kościoła idziemy za Jezusem nie obok, nie przed Nim, nie w przeciwnym kierunku, ale po Jego śladach… To jest podstawowy rys Kościoła, który jest pasterski… Tu można świetnie odnieść się do jednego epizodu z życia świętego Piotra – jakby nie było głowy apostołów. Pewnego dnia  dosyć mocno Piotr postawił się Jezusowi i Pan Jezus go zganił, mówiąc do niego „zejdź mi z oczu szatanie jesteś Mi zawadą, ponieważ nie myślisz o tym wszystkim po Bożemu, ale po ludzku.” (por. Mt 16,23) . To jest takie tłumaczenie z greckiego języka na polski dosyć łagodne. W oryginale jest mocniej  powiedziane „Piotrze stań za mną”. Piotr w tym fragmencie chciał wskazywać Jezusowi co ma robić, a Jezus go porządkuje. Wraca do tego co było na początku, bo kiedy go powołał powiedział do niego „pójdź za mną”…  idź po moich śladach Piotrze. I tak będzie zawsze ty po moich, a nie ja po twoich.  I na tym polega między innymi to bycie Kościołem. Idziemy za Jezusem, idziemy po Jego śladach. Im bardziej będziemy schodzić na boki na lewo czy prawo bo nam się wydaje, że łatwiej, że lepiej tym bardziej będziemy w tym świecie niestety pogubieni. Wtedy jesteśmy najbardziej bezpieczni, kiedy idziemy za Nim na własnych nogach w tym świecie, ale nie własnymi drogami.

Na koniec Biskup postawił kilka pytań otwartych i zachęcił do podejmowania nad nimi refleksji:  Trzeba nam w mocy Bożego Ducha podejmować nasze życie… Na ile chcemy, żyjąc w tym świecie chodzić  jako gorliwi, wierni uczniowie po śladach Zmartwychwstałego Jezusa? Idąc wytrwale za Nim, mając świadomość, że jest Dobrym Pasterzem, który oddał również życie za mnie? To są pytania elementarne. To są pytania, które od czasu do czasu trzeba sobie samemu postawić i szukać na nie odpowiedzi. Jest też pytanie o to jak my siebie samych rozumiemy? Jak przeżywamy swoje życie, swoje powołanie, także w perspektywie czekającej nas wieczności. To jest pytanie także o to,  jaka na dziś jest nasza duchowa kondycja? Kim dzisiaj jestem, żyjąc w Kościele, otwierając się na moc Ducha Świętego? Do kogo mi bliżej – do tego, który idzie za Dobrym Pasterzem chociaż jest czasem wymagający, czy raczej do tego, który próbuje iść własnymi drogami, bo nam się wydaje że tak jest lepiej, łatwiej i wygodniej?

Wszystkim BIERZMOWANYM, a byli to oprócz naszych kandydatów osoby z parafii: św. Bartłomieja w Czańcu, św. Urbana w Kobiernicach, św. Marii Magdaleny w Międzybrodziu Bialskim pragniemy życzyć ŚWIATŁA DUCHA ŚWIĘTEGO do chodzenia w swoim życiu po ŚLADACH JEZUSA – DOBREGO PASTERZA we wspólnocie Kościoła.