AKTUALNOŚCI

Powierzeni opiece Maryi PIELGRZYMI wyruszyli… dzisiaj do RZYK…

Piękną pogodę podarował Jubileuszowej pielgrzymce, bo „40” Pan Bóg… Jeszcze wczoraj zimno, deszczyk,chmury nad Porąbką, a dzisiaj pielgrzymów przy porabczańskim kościele witało słonko.

Rozpoczęliśmy pielgrzymowanie od Eucharystii… Przy ołtarzu stanął Wikariusz Generalny naszej diecezji ks. Marek Studenski w asyście kapłanów: ks. Marka Wróbla z Międzybrodzia Bialskiego, ks. Wiesława Ostrowskiego z Czańca, ks. Cezarego Dulkę i ks. Adama Wandzla z Bestwiny i naszych duszpasterzy – ks. Zdzisława Grochala i ks. Ariela Stąporka.

 

I słowo ks. Marka na pielgrzymią drogę:

Pielgrzymka jest bardzo ważnym doświadczeniem i cieszę się, że pielgrzymują również dzieci i młodzi ludzie, bo to doświadczenie zostanie do końca życia. Dajecie swojemu dziecku, czy wnukowi coś takiego, że kiedy będzie miało 50; 70 lat to to doświadczenie może być dla niego ratunkiem, oparciem. Przypomni sobie modlitwę, tą pielgrzymkę i powstanie taki naturalny, zdrowy odruch, że jak dzieje się coś złego to nie sięgam po alkohol, tylko idę do Matki Bożej Próbuję się ciąć, czy targnąć się na swoje życie to sięgam po różaniec. Ten najlepszy odruch właśnie ćwiczy się na pielgrzymce. Ta pielgrzymka doprowadzi nas do Kalwarii.

Na kalwaryjskich Dróżkach mam jedną ukochaną, myślę że każdy z was ma taką swoją ulubioną kapliczkę. Moją taką umiłowaną kapliczką jest Serce Matki Bożej. Taka kapliczka kształcie Serca. Kiedy się tam wyjdzie, to człowiek czuje się, że jest w sercu Maryi. Maryja wszystkie sprawy rozważa w swoim sercu i tam człowiek tak sobie namacalnie, fizycznie uświadomią, że Matka Boża moje sprawy, nawet te najdrobniejsze, może  problemy cały czas rozważa swoim Sercu. Wiemy, że w Kanie Galilejskiej Matka Boża nie musiała słuchać próśb. Sama zauważyła, że nie mają wina. Sama poszła do swojego Syna.

Jeśli otwieram się na działanie Maryi jestem również w Jej Sercu i tego doświadczał biskup krakowski Karol Wojtyła. Pierwszy i ostatni akord jego życia jest związane z Kalwarią Zebrzydowską. Kiedy zmarła mu mama miał 9 lat. Tata pokazał mu obraz Matki Bożej Kalwaryjskiej i powiedział: teraz Ona będzie waszą Mamą. Wtedy oddał się po raz pierwszy Maryi. Potem jako biskup krakowski, to jest niesamowite dla mnie, zawsze inspirujące mówił wielokrotnie: kiedy kiedykolwiek miałem jakąś trudną sprawę jako biskup, a wiemy, że biskupowi trudnych spraw nie brakuje,  tylko ma ich zawsze za dużo – zawsze jechałem z tym do Kalwarii i na Dróżkach Kalwaryjskich wszystkie te trudności w jakiś dziwny sposób się rozwiązywały. Kiedy papież był ostatni raz w 2002 roku również w Kalwarii dziękuję Matce Bożej powtarza po raz ostatni w Polsce Totus Tuus – Jestem cały Twój Maryjo.

Moi kochani zaraz po tej Mszy świętej wyruszymy w trasę. Pójdę z wami na ile mi czas pozwoli, bo jeszcze mam Mszę świętą wieczorną na Bierzmowaniu. Natomiast odprowadzę was tak daleko, żebyście nie wrócili… Żeby mieć pewność, że idzie  i  wrócicie. 😊  Życzę wam,  żeby tak jak w przypadku Karola Wojtyły wszystkie wasze trudne sprawy w jakieś dziwny sposób rozwiązały się na Kalwaryjskich Dróżkach.

 

 

W DROGĘ…